"Poza najdalej wysuniętym bastionem zmęczenia i bólu odkryjemy pokłady mocy i ukojenia, o jakie siebie samych nie podejrzewaliśmy; źródła obfite i nienapoczęte, ponieważ nigdyśmy wcześniej się do nich nie przebili" (William James/Scott Jurek)

4.04.2012

Bohater "Urodzonych Biegaczy" nie żyje



Zapewne wielu z Was czytało książkę Christophera McDougall'a "Urodzeni Biegacze". Jak dla mnie to rewelacyjna książka o bieganiu i ludziach, dla których jest ono prawdziwą pasją.
Jednym z głównych Bohaterów był Micah True zwany Caballo Blanco (Biały Koń), Amerykanin, który wyjechał do Meksyku i zafascynowany Indianami Raramuri - Biegający Ludzie (Tarhumara), uciekł od zgiełku świata i zaczął z nimi żyć i biegać. I oddał się bieganiu w sposób idealny, wręcz bezinteresowny. Biegał dla samego biegania i szacunku do swoich Przyjaciół. Stworzył bieg (Cooper Canyon Ultra Marathon), w którym spotkali się czołowi biegacze amerykańscy (m.in. Scott Jurek) i mistrzowie Tarahumara.


27. marca Caballo wybrał się na kilkunastokilometrowy bieg w okolicach Gila National Forrest w Nowym Meksyku. Niestety nie wrócił z treningu. Rozpoczęły się poszukiwania, na które przybyło wielu biegaczy z całego kraju (w akcji brał udział m.in. Scott Jurek i Chris McDougall). Po kilku dniach, 31. marca znaleziono jego ciało. Miał 58 lat. Nie jest znana przyczyna śmierci Caballo, z książki wiadomo jednak, że miał pewne problemy zdrowotne - kilka razy stracił przytomność podczas biegu. Może Micah czuł, że zbliża się jego koniec i zrobił tak, jak powiedział:  "Kiedy będę za stary, żeby pracować, zrobię to, co zrobiłby Geronimo, gdyby zostawiono go w spokoju. Odejdę w stronę najgłębszego zakątka kanionu i znajdę sobie miejsce, żeby złożyć moje kości" (Chris McDougall: "Urodzeni Biegacze", wyd. Galaktyka str. 320)


Odszedł niesamowity Człowiek i po tej stracie lektura "Urodzonych Biegaczy" nie będzie dla mnie już taka sama (choć przeczytałem tę książkę dotąd 7 razy).


Na koniec chcę podzielić się z Wami kilkoma cytatami, które moim skromnym zdaniem świetnie Go charakteryzują: (cytaty pochodzą z książki "Urodzeni Biegacze" i ze strony bieganie.pl)


O ultramaratonie Cooper Canyon Ultra Marathon:


"Jeśli Twoim celem jest wygrać kolejny wyścig, to raczej nie powinieneś tutaj biec. Możesz wygrać ten wyścig, ale nie o to tutaj chodzi. To jest celebrowanie biegania, Raramuri, Centralnego Meksyku. To nie jest jak zwykły wyścig w innych miejscach na świecie"


W odpowiedzi na propozycję sposorowania jego biegu przez jedną z czołowych firm produkujących sprzęt do sportów terenowych:


"Nie, dzięki. Chcę, żeby ludzie przyjeżdżali tu po prostu pobiegać, poimprezować, potańczyć, najeść się i pobyć z nami. W bieganiu nie chodzi o to, żeby nakłaniać ludzi do kupowania czegokolwiek. Stary, za bieganie nie powinno się płacić."


O bieganiu:


"Miej na uwadze cztery przymioty: spokojny, lekki, płynny, szybki. Na początek bieg powinien być spokojny. Jeśli uda ci się to osiągnąć, to już jest nieźle. Potem popracuj nad tym, żeby był lekki. Niech nie wymaga wysiłku, jak gdybyś miał gdzieś, jak wysokie jest wzgórze przed tobą, albo jakbyś nie dbał, dokąd biegniesz. Kiedy już przećwiczysz to tak długo, że zapomnisz, iż w ogóle ćwiczysz, wtedy czas uczynić bieg płyyynnyyym. Nie musisz przejmować się ostatnim elementem. Jeżeli opanujesz trzy wcześniejsze, będziesz szybki"


O sobie samym:


"Caballo nie jest bohaterem. Nikim wielkim. Po prostu koniem o nieco innym kolorze tańczącym w spokojnym rytmie, chcącym pomóc aby niektórym żyło się inaczej. Jeśli miałbym być pamiętany za cokolwiek, chciałbym aby było to za to, że jestem/byłem autentyczny. Nic więcej. Run Free."


Choć nie znałem Go osobiście, to dziękuję za to, czego nauczył mnie o bieganiu.
Adios Amigo


Może spotkamy się kiedyś na wspólnym biegu na niebieskich połoninach.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz