Ojojoj! Na horyzoncie widzę już szczyty Beskidu Żywieckiego spowite sierpniowym słońcem :)
Zanim napiszę coś konstruktywnego, najpierw trochę emocji:
/Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!! WYLOSOWANY!!! Na Chudego Wawrzyńca zgłosiły się w sumie 843 osoby, spośród których wylosowano 700. Jestem w tym szczęśliwym gronie :D
Gratuluję wszystkim, którzy znaleźli się na liście, a osobom z listy rezerwowej życzę szczęścia w kolejnych rozdaniach (jest jeszcze szansa).
Teraz nie ma lipy - czas rozkręcić treningi i NAPIERAĆ!!!!!
Yeah!!/
To tyle radosnej twórczości, ale co z tego wynika? Ano wynika, że do trzech razy sztuka. Z różnych względów nie udało się wystartować w pierwszej i drugiej edycji imprezy (a chęć była ogromna), a teraz okazuje się, że w końcu stanę na starcie Chudego. Czeka mnie trochę ponad 50 km biegu górskiego pełnego soczystych podbiegów i zbiegów.
Gratulacje. Od samego patrzenia na profil trasy bolą nogi :)
OdpowiedzUsuńJaki jest limit czasu?