"Poza najdalej wysuniętym bastionem zmęczenia i bólu odkryjemy pokłady mocy i ukojenia, o jakie siebie samych nie podejrzewaliśmy; źródła obfite i nienapoczęte, ponieważ nigdyśmy wcześniej się do nich nie przebili" (William James/Scott Jurek)

20.01.2013

Mróz, śnieg i sople...

Lubię biegać zimą. Nie przeszkadza mi mróz, padający śnieg ani zmarznięta ziemia. Trening w warunkach takich, jak wczoraj (śnieg z nieba i pod nogami, -8 st. C) dostarcza niesamowitych emocji. Nie chodzi tylko o to, że mroźne powietrze owiewa twarz, a nogi od czasu do czasu zapadają się po kostki w śniegu. Chodzi też o piękne widoki (jak wczoraj - zamarznięta Rusałka, śnieg w lesie i na łąkach po horyzont), zupełnie inną niż wiosną czy latem bliskość z naturą (szczególnie gdy ląduje się pewną cześcią ciała na ziemi) i walkę swoim zniechęceniem (gdy za oknem mróz i ciemność, na zegarku 4.30 i czas na trening).
To czas, gdy można poczuć zew natury, być jak Biały Kieł. I choć okolicom Rusałki daleko do Alaski, to jednak jest coś niesamowitego w tej zimowej aurze :)
I tak, w pięknych okolicznościach przyrody zakończyłem wczoraj kolejny tydzień przygotowań do Operacji "Krynica". 15 km w śnieżnej scenerii. Mam nadzieję, że śnieg jeszcze trochę poleży, bo w planach podbiegi i kolejne kilometry. Liczę również na to, że efekty "śnieżnych" treningów w postaci wzrostu mocy pojawią się jako wartość dodana na wiosnę :)

Jest jeszcze jeden powód, dla którego lubię zimowe treningi - własne odbicie w lustrze po powrocie do domu. Bezcenne. Wczoraj wyglądałem jak skrzyżowanie Dziadka Mroza z pólnocnoamerykańskim traperem: śnieg i kryształki lodu na brodzie, przypruszone brwi i oblodzona czapka ze zwisającym po lewej stronie 10 - cio centymetrowym soplem. A ja - naiwny ;) - myślałem sobie, że uśmiech na twarzach mijającej mnie trzy razy pary na nartach biegowych był wyrazem sympatii i dowodem sportowej solidarności. Nieważne. I tak lubię biegać zimą!!! :)

I na zakończenie polski zimowy klasyk:

https://www.youtube.com/watch?v=9KyzizyG9oE



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz